Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 62
tak mi przykro Betrisa... dobrze że skończyło się na strachu, matko, to nawet dla nas dorosłych gorąca herbata to ból... ojej, co Ewcia musiała przeżyć :(((
Kamila, na pewno dobrze...
rozwiń
tak mi przykro Betrisa... dobrze że skończyło się na strachu, matko, to nawet dla nas dorosłych gorąca herbata to ból... ojej, co Ewcia musiała przeżyć :(((
Kamila, na pewno dobrze Ci pójdzie, to tylko obrona pracy, a sama praca jest najwazniejsza, także trzymam kciuki żebyś sie nie denerwowała mocno ;)))
a w PUPie oczywiście nic nie znaleźli dla mnie, może i dobrze bo do końca roku i tak chce zostać w domu... tylko szkoda bo zasiłek dla bezrob. tylko do roczku Maksia dostaję, więc równo miesiąc został :/
zobacz wątek