Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE CZ. 62
Cześć dziewczyny.
Betrisa, ufff jak dobrze, że tak się to zakończyło.
Ja kiedyś wylałam sobie gar rosołu na stopę, Boże jak bolało, wylądowałam w szpitalu.
Lidia, ja...
rozwiń
Cześć dziewczyny.
Betrisa, ufff jak dobrze, że tak się to zakończyło.
Ja kiedyś wylałam sobie gar rosołu na stopę, Boże jak bolało, wylądowałam w szpitalu.
Lidia, ja gotuję tak.
Wybieram ten miąż i pestki, obieram skórkę a resztę kroję w małe kwadraciki i gotuję razem z marchewką i np pietruszką w małej ilości wody ( dynie wrzucam z 10 min później niż marchew, bo szybko jest miękka )
Jak warzywka i dynia jest miękka miksuję wszystko. Przypraw Amelce nie dodaję.
Natomiast jak dla nas gotuję krem z dyni, dodaję sok z cytryny.
Właśnie dziś ugotowałam Ami dynię, ale niestety małej idą zęby i w ogóle nie ma apetytu
Kamila, trzymam kciuki za obronę, mój brat też się teraz zmaga :)
Co do bucików, Ami ma obecnie 19stki, ale mniejszych z ecco nie mają, i są za duże dla niej.
Na zimę ma 20stki z Bartka, mam nadzieję, że dorośnie do nich.
Obecnie mała ma jakieś 11cm nóżkę
Jesteśmy też po nieprzespanej nocy. Chcieliśmy małej wprowadzić zwykłe mleczko modyfikowane, bo jest na pepti, i niestety ból brzuszka straszny :( Musimy jednak jakieś HA wprowadzić, ale poczekamy jeszcze z miesiąc
zobacz wątek