Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.10
Cześć babeczki!
Ja też wczoraj byłam u lekarza. Mała waży ponad 2,6 kg, dobrze się rozwija, cały czas leży główką w dół, ale na świat się nie pcha - jest wysoko.
Dr powiedział, że...
rozwiń
Cześć babeczki!
Ja też wczoraj byłam u lekarza. Mała waży ponad 2,6 kg, dobrze się rozwija, cały czas leży główką w dół, ale na świat się nie pcha - jest wysoko.
Dr powiedział, że waga jest ok jak na ten etap ciąży, ale malutka nie będzie - minimum 3500 będzie wazyła.
Poza tym ja cały czas walczę z infekcją - całą ciąże dziewczyny, masakra! No i dr powiedział, że już nie wyleczę jej do porodu - będziemy tylko zaleczali i tyle. Prawdopodobnie po urodzeniu mi przejdzie samo.
No i wczoraj miałam ostatnie zajęcia w szkole rodzenia. Zwiedzałam Redłowski oddział. Nie jest źle. Wyobrażałam sobie to dużo gorzej. Sale porodowe są fajne - wypasiony fotel porodowy ;-). Łazienki są ok. Sale poporodowe też są w porządku. Wyobrazałam sobie odrapane ściany rodem z PRLu, ale wszytsko jest w miare nowe. No i wczoraj też było pusto - nikt nie rodził, tylko babeczki na poporodowej lezaly. No i też wychodziła jakaś do domku - z taką małą kruszynką.
Też jestem ciekawa, która pierwsza pojedzie rodzić. Dziewczyny, koniecznie piszcie o tym!
zobacz wątek