Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.11

Moja mama wczoraj opowiadała ze podjechał u nas na podwórku ambulans rano i wyszedł do niego chłopak z jakimś maleńkim zawiniątkiem na rękach i za nim dziewczyna, trzymała sie za brzuch taka... rozwiń

Moja mama wczoraj opowiadała ze podjechał u nas na podwórku ambulans rano i wyszedł do niego chłopak z jakimś maleńkim zawiniątkiem na rękach i za nim dziewczyna, trzymała sie za brzuch taka zgarbiona szla za nimi babka jakaś z torbami, i mama myśli ze to mógł być jakiś przedwczesny poród i dopiero jechali do szpitala, trochę mnie to przestraszyło!

zobacz wątek
14 lat temu
Dagmarka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry