Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.11
Witajcie dziewczyny z rana,
ciążka noc...śniłam mi się laweta...., dobrze że chociaż kierowca był miły wczoraj i mnie podrzucił pod sam dom :) bał się abym mu w aucie chyba nie urodziła z...
rozwiń
Witajcie dziewczyny z rana,
ciążka noc...śniłam mi się laweta...., dobrze że chociaż kierowca był miły wczoraj i mnie podrzucił pod sam dom :) bał się abym mu w aucie chyba nie urodziła z zdenerwowania hihi :)
No własnie.. mój teściu też ma warsztat i do niego zawsze po pomoc dzwonie ale są na pogrzebie i dopiero jutro będą.
A ja dzisiaj na 12 do lekarza, wiec niedługo biorę taxi i jade kluczyki do warsztatu zawiezc i do sopotu. Mam ciężkie połączenie z osowy do sopotu i kawał drogi od skm do gina :(
Mężuś kazał mi jechać taxi i bez gadania :)
zobacz wątek