Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.12
cześć!
dzięki Dziobus za arytkuł:) była u nas położna środowiskowa i poleciła esputicon więc po jednej kropelce dajemy 3x dziennie i wydaje mi się że coś zaczęło się poprawiać:))a ja cały...
rozwiń
cześć!
dzięki Dziobus za arytkuł:) była u nas położna środowiskowa i poleciła esputicon więc po jednej kropelce dajemy 3x dziennie i wydaje mi się że coś zaczęło się poprawiać:))a ja cały czas się martwię czy za mało pokarmu nie daję mojemu maluchowi, właściwie to nie wiadomo ile tego mleka wysysa..ale karmie na żądanie co ok3-4 godz od 15 do 40 min
co do ubranek.. na sali po cesarce było chłodno i musiałam ogrzewać Szymonka czym się dało, w resztach sal było ciepło, ważne żeby mieć skarpetki i kocyk; ja ubierałam z reguły z krótkim rękawkiem do tego długie skarpetki jak podkolanówki albo spodenki i skarpetki, no i owijałam w kocyk:)) ciepło tam jest:))
tylko w pokoju odwiedzin jest albo chłodno albo duszno na maksa :( zależy ile jest ludzi..więc lepiej ubierać umiarkowanie ciepło i coś zabierać ze sobą..
ciekawe co z Mar- chew:)) czuję że już jest po!! ale fajnie..
miłego dnia!!
zobacz wątek