Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.12
a ja jednak badanie na paciorkowca zaniosłam do laboratorium koło wojewódzkiego... czeka się 4 doby - odbór w poniedziałek... ale badanie mam za darmo bo chyba przychodnia gdzie chodzę do gin ma z...
rozwiń
a ja jednak badanie na paciorkowca zaniosłam do laboratorium koło wojewódzkiego... czeka się 4 doby - odbór w poniedziałek... ale badanie mam za darmo bo chyba przychodnia gdzie chodzę do gin ma z nimi jąkąś umowę na poszczególne badania między innymi to... hmm czasami można być mile zaskoczonym:)
dziś w nocy dla odmiany kursowłam do toalety, ale zawsze po powrocie do wyra zasypiałam automatycznie, więc jako tako się wyspałam...
z mężem zdecydowaliśmy się na wspólny poród - na razie sama siedze w domu, mąż w pracy... wolne bierze po porodznie... najpierw opiekę, a potem urlop wypoczynkowy...
ale ten czas leci... naprawdę zaczynam bać się porodu... oby nie było, aż tak strasznie:(
zobacz wątek