Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.13
ja jestem z dąbrowy i lekarka też w tej dzielnicy..kurczę, muszę coś zrobić z tym lekarzem, bo mam dziś przez to wszystko takiego doła.. chcę pomóc małemu a nie wiem jak..
Mar-chew, super że...
rozwiń
ja jestem z dąbrowy i lekarka też w tej dzielnicy..kurczę, muszę coś zrobić z tym lekarzem, bo mam dziś przez to wszystko takiego doła.. chcę pomóc małemu a nie wiem jak..
Mar-chew, super że tak szybko karmisz w dużych ilościach:) ja od początku miałam problemy po cc i w szpitalu był dokarmiany..więc się nie martw!! jeszcze raz gratulacje!! a my za tydzień mamy przyjść na ponowne ważenie..
jakoś to można ogarnąć, gdyby nie było wysypki, ropiejących oczek, gazów jelitowych,synuś jadł odpowiednie ilości, a ja bym wiedziała dokładnie co mam jeść a czego nie, to było by bezstresowo.. ale trochę jest tych problemów i zmartwień, ehh
zobacz wątek