Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.13
Mrtusia, rzeczywiście Twoja dieta jest wzorowa! Jesz super, takze nie sądzę, że to dieta jest przyczyną kłopotów (no może z winogronem bym się wstrzymała). Pij więcej i pewnie już niegługo się...
rozwiń
Mrtusia, rzeczywiście Twoja dieta jest wzorowa! Jesz super, takze nie sądzę, że to dieta jest przyczyną kłopotów (no może z winogronem bym się wstrzymała). Pij więcej i pewnie już niegługo się dopasujecie z maleństwem.
Dagmarka w sprawach laktatora jestem zielona. Przy pierwszym dziecku używałam elektrycznego w szpitalu, bo musiałam tam być po cc 14 dni. Także tam tylko używałam elektrycznego chyba Medeli?
Dopiero teraz w 2 ciąży zaopatrzyłam się w ręczny laktator Aventu, gdyż zamierzam od czasu do czasu ściągnąć pokarm i wyrwać się tu czy tam:-))
Przy pierwszym dziecku miałam kłopot przez pierwsze dni, pamiętam jak nosiłam położnej odciągnięty pokarm (w moim wykonaniu, nawet denko od butelki nie było wypełnione) siostrom, żeby podały małemu, bo leżał w inkubatorze. Dokarmiały go w szpitalu sztucznym ale mi go przynosiły regularnie i kazały przstawiać. Pamiętam tylko, że bardzo dużo piłam wody tj .ponad 3l dziennie plus inn płyny (herbatki laktacyjne).
zobacz wątek