Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.13
Szymonek dziękuje za komplementy:))
ja też mam dylemat co do świąt.. chcieliśmy jechać do rodzinki a podróż trwa 2,5 godz. do tego kilka osób z rodziny by było..
co do...
rozwiń
Szymonek dziękuje za komplementy:))
ja też mam dylemat co do świąt.. chcieliśmy jechać do rodzinki a podróż trwa 2,5 godz. do tego kilka osób z rodziny by było..
co do dochodzenia do siebie po porodzie to jeśli chodzi o mnie to po ok2 tygodniach byłam już w pełni sił:)a miałam cesarkę,, sprzątam gotuję i zajmuję sie maluszkiem:) dziś oprócz posprzątania całej chaty upiekłam ciasto, zrobiłam obiad:) w przerwach między karmieniami:))jakoś energii dziś dostałam..ale teraz odpoczywam i zajadam... ryż z gotowanymi jabłkami...bym nie pomyślała, że kiedyś będę to jadła ze smakiem ehh ale coś jeść trzeba..
zobacz wątek