Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.17
Ja też nie wierzę w zabobony, ale moja rodzina tak na mnie wsiadła, że na chrzestną chcę ciężarną, że aż cholera mnie bierze. Doszłam do wniosku, że decyzję podejmie matka chrzestna jeżeli będzie...
rozwiń
Ja też nie wierzę w zabobony, ale moja rodzina tak na mnie wsiadła, że na chrzestną chcę ciężarną, że aż cholera mnie bierze. Doszłam do wniosku, że decyzję podejmie matka chrzestna jeżeli będzie chciała nią zostać, to tak będzie a jak nie to poszukamy kogoś innego.
Mamka, bardzo mi przykro, nie chciałam przywoływać przykrych wspomnień.
Co do spacerków, my wychodzimy z Zuzią codziennie na minimum godzinę a czasami nawet dwie... w sobotę była fajna pogoda i spacerowałyśmy po lesie 2 godzinki.
Co do przemakania, to mojej też się czasami zdarzy a używamy już 2, ale spowodowane to jest zbyt luźnym zapinaniem pieluszki przez mojego męża.
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu (5+1) i moje maleństwo darło się jak by ją ktoś ze skóry obdzierał. Potem była bardzo marudna i wieczorem miała 37 i 2 kreski. A dzisiaj już jest wszystko w porządku.
Zuzia waży już 4,5kg w 3 tygodnie przybrała 1kg.
Moja ostatnio też miała zielone kupy i pojawiły się od tego momentu jak zaczęłam pić wapno (mam wykluczone z diety mleko, bo prawdopodobnie Zuza jest uczulona). I teraz na próbę mam odstawić to wapno aby zobaczyć jaka będzie kupa małej.
Miłego dzionka dziewczyny:-)
zobacz wątek