Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.17
hej hej dziewczyny,
u nas trochę zmartwień.
wczoraj mąż zaniósł siuski na posiew i dzisiaj okazało się ze ma jakies bakterie pałeczki cos tam... nie pamiętam. Pewnie to jest powodem...
rozwiń
hej hej dziewczyny,
u nas trochę zmartwień.
wczoraj mąż zaniósł siuski na posiew i dzisiaj okazało się ze ma jakies bakterie pałeczki cos tam... nie pamiętam. Pewnie to jest powodem luźnych i śmierdzących kupek. Konieczne są leki wiec jutro idziemy do lekarza.
Z dobrych wiadomości to taka że tydzien temu w czwartek po 6 tygodniach małej odpadł pępek! :) Pomogła fioletowa gencjana.
Co do szczepionki to my zdecydowaliśmy sie na rota i 6 w 1 a peneumo później. Mała strasznie płakała a jej mama jeszcze mocniej..... Cycek pomógł mi ją uspokoić.
I pisałyście jeszcze o ślinieniu się dziciaczków. Moja również się ślini a raczej robi baloniki ze śliny. Rączki wpycha do buzi natomiast tylko jak jest głodna.
Aaaaa i muszę ją pochwalić. Przespałyśmy dzisiaj 13 godzin, od 20 do 9 rano z 4 przerwami na jedzonko i zmianę pieluszki co drugie karmienie. Po raz pierwszy spała ze mną w łóżku więc pewnie dlatego :/
olcia w 7 tygodni przybrała 1300g
Pozdrowionka
zobacz wątek