Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.17
Od jakiegoś czasu panuje jakaś chora presja społeczna na karmienie piersią czego wynikiem są popadające w poczucie winy kobiety, które nie mogą lub zwyczajnie nie chcą karmić piersią. W latach...
rozwiń
Od jakiegoś czasu panuje jakaś chora presja społeczna na karmienie piersią czego wynikiem są popadające w poczucie winy kobiety, które nie mogą lub zwyczajnie nie chcą karmić piersią. W latach 80-tych mało która kobieta karmiła piersią i wszyscy wyrośliśmy na normalnych, inteligentnych ludzi (Ci mniej normalni i mniej inteligentni są tacy na pewno nie z powodu cycusia a raczej jego braku).
Nie możemy popadać w paranoję. Najważniejsze jest zdrowie i szczęście naszych maluszków, jeśli smakuje im mleko modyfikowane, najadają się, przybierają na wadze, są zadowolone - czegóż chcieć więcej? Przecież nie żyjemy po to aby sprostać społecznym wymaganiom, prawda? Liczymy się my i nasze szkrabki!
zobacz wątek