Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21

sylwiah doskonale Cie rozumiem. Czułam to samo jak moj mąż wyjechał. Nagle Ola zrobiła się kapryśna a w nocy zaczela budzic sie co godzinę. Dzien rozpoczynałysmy o 5 lub 6 rano. Chodziłam zmęczona,... rozwiń

sylwiah doskonale Cie rozumiem. Czułam to samo jak moj mąż wyjechał. Nagle Ola zrobiła się kapryśna a w nocy zaczela budzic sie co godzinę. Dzien rozpoczynałysmy o 5 lub 6 rano. Chodziłam zmęczona, nerwowa i niewyspana. Musisz to pwytrzymać, po tygodniu będzie ci już łatwiej. Jedyna moja rada to taka aby kładła sie z małym spac wieczorem tzn o tej samej porze. Tylko tak mozesz odpoczac i w miare sie wyspac.
czas szybko mija, 3maj sie ciepło

zobacz wątek
14 lat temu
justa2684

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry