Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21

Wkurzyłam się. Widziałam przez okno, że spacerują mamy z wózkami i myslę sobie, że chyba nie jest tak źle. Także ubrałam Lenkę i wyszłyśmy na dwór. Zdążyłam tylko wyjść za blok i wróciłam. Tak... rozwiń

Wkurzyłam się. Widziałam przez okno, że spacerują mamy z wózkami i myslę sobie, że chyba nie jest tak źle. Także ubrałam Lenkę i wyszłyśmy na dwór. Zdążyłam tylko wyjść za blok i wróciłam. Tak wieje, że Lenka oddechu nie mogła złapać - chociaż ją zakryłam przed wiatrem.
Trudno. Biedna była ubierana, za chwilę rozbierana.

Lenka od urodzenia w dzień śpi w koszu w salonie, a w nocy w łóżeczku w sypialni. Może dzięki temu odróżniała dzień i noc i ładnie w nocy spała, kto wie. W każdym razie przed chwilą położyłam ją spać do sypialni. Był płacz i nie mogła zasnąć - też mój błąd bo zasypia mi na rękach. Trochę z nią powalczyłam, brałam na ręce i odkładałam do łóżeczka i w końcu się poddała i zasnęła w łózeczku - i śpi już 15 min ;-). Zobaczymy jak długo będzie spała, bo w dzień to max godzinę w koszu przesypiała. Chyba, że u mnie na rękach - to dłużej.
Muszę ją przyzwyczajać do drzemek w łóżeczku, bo z kosza po mału wyrasta. Poza tym już czas.

zobacz wątek
14 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry