Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21

No i tak trzymać Kabira! ja juz się przyzwyczaiłam, że jednego dnia może być lepiej, innego gorzej, nawet jak mnie łapie dół, bo mam mega ciężki dzień, to zawsze wiem, że to minie i wiecznie tak do... rozwiń

No i tak trzymać Kabira! ja juz się przyzwyczaiłam, że jednego dnia może być lepiej, innego gorzej, nawet jak mnie łapie dół, bo mam mega ciężki dzień, to zawsze wiem, że to minie i wiecznie tak do dupy nie będzie..
a co do jedzenia, to tak samo..rozumiem ten cały stres, bo sama też się martwiłam, czy mój Młody je odpowiednie ilości..słabiej przybierał na wadze..ale później przybierał więcej i tak na zmianę..więc życzę spokoju i tego, żeby cały dzień nie kręcił się wokół jedzenia dziecka:))

A tak z innej beczki..dziewczyny, mi się 30 03 kończy podstawowy urlop macierzyński!!masakra jakaś..mam co prawda urlopu dużo zaległego i z tego roku( bo w mojej pracy przysługuje mi 7 tygodni rocznie)..więc wracam od lipca na pół etatu- u mnie w pracy to 2 dni po 6 godzin:) Będę chodziła na popołudnia, więc Szymek dwa razy w tyg po 3 godziny pójdzie do żłobka..nie wiem jak to przeżyję, ehhh..
a wy jakie macie plany?

zobacz wątek
14 lat temu
MRtusia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry