Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21

asienkaj nie martw sie nic maluszkowi na pewno nie bedzie.....my też przeżyliśmy horror przed szpitalem bo Hania została niechcacy oparzona w stópkę az bąbel się zrobił i rana......wylądowaliśmy na... rozwiń

asienkaj nie martw sie nic maluszkowi na pewno nie bedzie.....my też przeżyliśmy horror przed szpitalem bo Hania została niechcacy oparzona w stópkę az bąbel się zrobił i rana......wylądowaliśmy na oddziale ratunkowym szpitala wieczorem......tego stresu sie nie da opisać więc współczuję....przez tydzień zmiany opatrunków i syrop przeciwbólowy i łzy malutkiej horror....a wystarczyła chwila nieuwagi.....

zobacz wątek
14 lat temu
misica3

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry