Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21
asienkaj nie martw sie nic maluszkowi na pewno nie bedzie.....my też przeżyliśmy horror przed szpitalem bo Hania została niechcacy oparzona w stópkę az bąbel się zrobił i rana......wylądowaliśmy na...
rozwiń
asienkaj nie martw sie nic maluszkowi na pewno nie bedzie.....my też przeżyliśmy horror przed szpitalem bo Hania została niechcacy oparzona w stópkę az bąbel się zrobił i rana......wylądowaliśmy na oddziale ratunkowym szpitala wieczorem......tego stresu sie nie da opisać więc współczuję....przez tydzień zmiany opatrunków i syrop przeciwbólowy i łzy malutkiej horror....a wystarczyła chwila nieuwagi.....
zobacz wątek