Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21
a dziś normalny dzień, nawet nie poszlysmy na spacer bo padalo..
a mleka zabraklo..
mala zjadla o 12 z jednej piersi godzine pozniej z drugiej i o 14.30 znowu byla glodna...ryczala...
rozwiń
a dziś normalny dzień, nawet nie poszlysmy na spacer bo padalo..
a mleka zabraklo..
mala zjadla o 12 z jednej piersi godzine pozniej z drugiej i o 14.30 znowu byla glodna...ryczala niemilosiernie..po raz pierwszy dala znac (widocznie musiala byc juz bardzo glodna)
no i przygotowałam 120ml sztucznego
(bo cycusie nie zdarzyy z produkcją) i wytrabala cala butelkę..
biedulka az byla cala spocona i zasnela po tym od razu na 45min :)
ale powiem wam, ze teraz juz jakos sie tym mniej przejmuję.. chyba euforia troszke minela..i juz tak bardzo nie przezywam tego ze musialam dokarmic mala, ze mam za malo mleka... wazne ze corcia najedzona..
:) w koncu to juz duza dziewczynka:)
zobacz wątek