Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 21

a co do smoczka to ja daje, nauczylismy Szymka jak go "obsługiczac" :P bo ssał kciuka namietnie..teraz niestety sobie nie wyobrazam zycia bez niego..a zwlaszcza podczas tej choroby:(( dzis mamy... rozwiń

a co do smoczka to ja daje, nauczylismy Szymka jak go "obsługiczac" :P bo ssał kciuka namietnie..teraz niestety sobie nie wyobrazam zycia bez niego..a zwlaszcza podczas tej choroby:(( dzis mamy kontrole, ale od wczoraj jakos chyba jest lepiej, chociaz Szymek ma jakies jazdy ostatnio, bo tylko chce byc na rekach..ryczy jak sie go doklada na lezaczek..masakra;/ nie wiem co sie dzieje ale na minute nie moge wyjsc z pokoju:( a kiedys bylo tak pieknie...ehh
mam nadzieje ze mu to minie razem z chorubskiem..

zobacz wątek
14 lat temu
MRtusia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry