Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 22

Cześć dziewczyny... witam się w nowym:-)
My wczoraj wyszłyśmy ze szpitala. W piątek poszłam z małą do kontroli, bo syropek nic nie pomagał i katar i kaszel tylko się nasilały. Pani doktór... rozwiń

Cześć dziewczyny... witam się w nowym:-)
My wczoraj wyszłyśmy ze szpitala. W piątek poszłam z małą do kontroli, bo syropek nic nie pomagał i katar i kaszel tylko się nasilały. Pani doktór dała nam skierowanie do szpitala bo stwierdziła, że mała ma zapalenie oskrzeli i mieli jej zrobić wymaz z gardziołka czy wirusowe czy bakteryjne? No i się okazało, że ma wirusa RSV, który powoduje zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc i bezdechy! Zostawili nas w szpitalu bo mała miała świsty i wydłużony wydech. Codziennie rano i wieczorem ściągali jej wydzielinę z noska i gardziołka ssakiem, straszne to było ale dzięki temu szybko nastąpiła poprawa. Leczenie polega na tym, że mała ma 3 x dziennie inhalacje z Berodualu i w międzyczasie z soli fizjologicznej. Wczoraj kupiliśmy inhalator ( to było warunkiem wypuszczenia nas do domciu) i leczymy się nadal a w piątek do kontroli idziemy. Teraz strasznie dużo dzieci łapie tego wirusa. W szpitalu na Polankach 3/4 dzieci jest z tego powodu.
Moja mała wit. C nie może, bo ma po niej biegunkę.
Pozdrawiam i życzę Wszystkim chorym szybkiego powrotu do zdrowia!

zobacz wątek
14 lat temu
Dziobus

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry