Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 22
Michałowa moja olcia również niechętenie je deserki a o soczkach nie ma mowy, nawet roziceńczonych.
Wogóle to nie chce jeść słoiczków tzn nie otwiera buźki jak zbliżam łyżeczkę. Ale mam na...
rozwiń
Michałowa moja olcia również niechętenie je deserki a o soczkach nie ma mowy, nawet roziceńczonych.
Wogóle to nie chce jeść słoiczków tzn nie otwiera buźki jak zbliżam łyżeczkę. Ale mam na nią sposób, zabawiam misiem i udaję że daje jej buziaka to od razu dzióbka otwiera i mam okazję zaaplikować jej jedzonko :) Daję jej słoiczek 2 lub czasem 3 razy dziennie mniej więcej trzy pełne łyżeczki od herbaty. I super sprawdza się łyżeczka z miękką końcówką.
A co do nóżek to olcia również uwielbia je ciumkać :)
Natomiast średnio jej wychodzi przewracanie się, jak na razie kilka razy jej się udało przekręcić na brzuszek.
zobacz wątek