Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 24
aniewa - pewnie masz rację - ja sie tak nie przejmuję - bo większość cudów mam z ogródka :)
marchew - z naszą córką było dokładnie to samo, co opisujesz u swojej malej - znaczy bała...
rozwiń
aniewa - pewnie masz rację - ja sie tak nie przejmuję - bo większość cudów mam z ogródka :)
marchew - z naszą córką było dokładnie to samo, co opisujesz u swojej malej - znaczy bała się zabawek dźwiękowych i płakała przy nich np. z szczeniaczkiem uczniaczkiem oswajaliśmy się przez miesiąc. Stwierdzono u niej nadwrażliwość na dźwięki, miała z tego wyrosnąć, teraz kilka dni temu skończyła 4 lata i jest znacznie lepiej, ale to dobrze jeszcze brakuje. Są jeszcze dźwięki na które źle reaguje. Może Twoja mała ma podobnie i z niektórymi dźwiekami będzie musiaął się oswajać przez dluższy okres
zobacz wątek