Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 24

Cześć!
Wszystkiego naj naj dla dzieciaczków!

No pogoda aż za dobra. Wczoraj było nie do wytrzymania. A w domu mega skwar...ciężko się spało.
A Lenka zrobiła nam... rozwiń

Cześć!
Wszystkiego naj naj dla dzieciaczków!

No pogoda aż za dobra. Wczoraj było nie do wytrzymania. A w domu mega skwar...ciężko się spało.
A Lenka zrobiła nam niespodziankę. Pisałam Wam, że ostatnio ciężko zasypia - trwa to długo itd. Nie ma mowy u mnie żeby Lenka sama zasnęła w łóżeczku - tylko na rękach, ewentualnie leżąc przy cycku.
W każdym razie przedwczoraj zasnęła dopiero o 21:30 i pierwszy raz od ok 3 miesięcy nieprzebudzała się, nie szukała skoka itd. Jak zasnęła tak spała aż do 4! Już nawet cycek twardy mnie obudził ;-). Nakarmiłam i znowu spała do 7:30 - cycek i podrzemała 40 min. I już o 9:30 znowu spała i aż 1,5 h - już ją nawet delikatnie wybudziłam, bo przyjechała teściowa i chciała ją w końcu zobaczyć i nad morze mieliśmy jechać. Już dawno, dawno tak dobrze nie spała. Oczywiście zaczęłam sobie wkręcać, że może jakaś choroba się zaczyna, bo to do niej nie podobne. Na spacerku byliśmy długo bo od 12:30 do 16:30. Lenka pospała tam tylko pół godz. Potem marudzenie i skubana nie chciała leżeć w wózku - teściowa ją nosiła. Dobrze, że była tylko jeden dzień ;-))))). Bo by mi całkiem ją rozpieściła. Do tego stopnia Lenka wykorzystała sytuację, że na spacerku zasnęła na rękach, a w wózku nie chciała - masakra. Mam nadzieję, że dziś już nie wywinie mi takich numerów. Ja też w sumie wykorzystałam teściową ;-), bo pochodziłam po sklepach i kupiłam sobie 3 bluzki i 2 pary rybaczek - nie miałam w czym chodzić w taką pogodę.
Wieczorem Lenka już trochę lepiej zasnęła - ale po prostu było tak gorąco, że nie karmiłam i nie lulałam jej w ramionach, tylko na leżąco, żeby już jej bardziej nie grzać. No i jak zasnęła o 20:30 to spała do 24:30, potem kolejne pobudki o 5 i 7:30 - a obudziła się o 8:30 dopiero. Także super! I też wieczorem nie przebudzała się. Może to w końcu minęło? Jakiś postęp? Albo to ten upał na nią tak wpływa. W nocy spała tylko w pajacu bez przykrycia.

A co do upału - to Lenka strasznie się poci i chyba ma potówki. Albo jakieś uczulenie. Dałam jej 2 dni temu słoiczek z kurczakiem i w składzie była pietruszka. I albo kurczak albo pietruszka ją uczuliła, bo ma wysypkę na czole, policzkach, skroniach, za uszami...albo to jest od ciepła? Hmmm... Dziś nie dam jej tych składników i zobaczę.
A ubrałam ją przedwczoraj bawełniane leginsy 3/4 i t-shirt. A wczoraj body z krótkim i na to cieniutenkie spodenki ala ogrodniczki. Jak wyjmowałam z wózka to czapka, jak leżała to bez. I podobnie ze skarpetkami.

Ale się rozpisałam...sorry!

zobacz wątek
13 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry