Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 24
a my mielismy nosidelko i sprzedalismy, bo jakos nie nosilismy w nim Szymka..i w koncu nie kupilismy nowego..jakos mnie zadne ktore ogladalam nie przekonywaly:(
a my dzis na kontrole do...
rozwiń
a my mielismy nosidelko i sprzedalismy, bo jakos nie nosilismy w nim Szymka..i w koncu nie kupilismy nowego..jakos mnie zadne ktore ogladalam nie przekonywaly:(
a my dzis na kontrole do nefrologa i jestem zla, bo posiew moczu nie wyszedl, pewnie zle pobrany material i nie wiem czy jest sens idc..ale lekarz powiedzial, ze on moze jakby co pobrac, wiec pojde, bedzie przynajmniej dobrze pobrany..
ale jestem gapa, o maz wzial auto a w nim zostal od wczoraj wozek..no i fotelik, jak bym miala wziac taxi..nie wiem, moze sa taxi ktore maja foteliki?
ale jakos maz sie urwie z pracy, chociaz nie bardzo moze, ale co tam, zdrowko Malego najwazniejsze..
zobacz wątek