Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-27

Cześć dziewczyny!

Kurcze, zazdroszczę Wam, że już kolejne zęby wylazły. My wciąż na etapie górnych jedynek. Za cholerę nie mogą się przebić. Biedna Lenka. Właśnie znowu byłam u niej,... rozwiń

Cześć dziewczyny!

Kurcze, zazdroszczę Wam, że już kolejne zęby wylazły. My wciąż na etapie górnych jedynek. Za cholerę nie mogą się przebić. Biedna Lenka. Właśnie znowu byłam u niej, bo popłakiwała przez sen.

Fajne dzieciaczki ;-). Ja też zaraz wkleję zdjęcia Lenki - z wczorajszego spacerku. Fajna pogoda była, a podobno od jutra już fataliza ma być - a ja jak zwykle jutro zaczynam "urolp" tygodniowy na Kaszbach. Pewnie cały będzie pod znakiem deszczu. Także Mamka - chyba nie dane nam będzie leżakowanie.

I oczywiście jak wrócę chętnie umówię się z Wami na spotkanie. Mam nadzieję, że tym razem wypali.

I jeszcze raz zapytam - jaką wodę podajecie dzieciom? Przegotowaną czy nie?

Lenka w dzień rzadko kiedy chce pierś - dziś tylko raz dała się namówić. I pokarmu coraz mniej - na szczęście/nieszczęście ;-) często karmię w nocy (3-4 razy) i jakoś jeszcze utrzymuje się laktacja. Ale w dzień dać jej na spacerze - można zapomnieć, kręci się, wije i nie chce cyca. A tak chciałam mieć ten komfort, że zawsze mam "jedzenie" przy sobie na spacerkach ;-).

A to Lena - widać jak ma górne dziąsła obrzęknięte.

image

Uploaded with ImageShack.us

image

Uploaded with ImageShack.us

image

Uploaded with ImageShack.us

zobacz wątek
13 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry