Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28
ehh zimno kurcze to można już śmiało powiedzieć, ze mamy wiosnę!
mała ciągle drepta przy meblach - już dosyć dobrze się w tym czuje i tylko jedną rączką podpiera, czasami stara się...
rozwiń
ehh zimno kurcze to można już śmiało powiedzieć, ze mamy wiosnę!
mała ciągle drepta przy meblach - już dosyć dobrze się w tym czuje i tylko jedną rączką podpiera, czasami stara się też czas przez kilka sekund ustać bez trzymanki-ale to jakiś chorror bo ciągle sie boję, ze znów upadnie i kolejnego guziora sobie nabije- niestety nadal sie chwieje :(
do tego tak sprawnie raczkuje, że słychać już jak się rozpędza i zwalnia :P
spryciula nauczyła się już wstawać sama w łózeczku (co miała utrudnione bo zakupiliśmy jej turystyczne i nie było szczebelków za które łatwo się podciągnąć)
waży troszkę ponad 8kg w mierzy jakieś 77cm więc tak sobie
zaczeła mówić tata, więc Mąż już przestał się zamartwiać, że nie doczeka się tego słowa...jej słownictwo to: mama, tata, baba, brum, nene, bam, i sporo dziwnych okresleń nie dających się zapisać :) - niestety buzia jej się nie zamyka i cihco jest gdy śpi
śmiało też mogę stwierdzić, ze moje dziecko jest już zdecydowanie mądrzejsze i sporo rozumie...skończył się też okres, gdy do wszystkich szła z chęcią a nastał taki, że wybiera sobie osoby do których chętnie idzie i nawet je zaczepia robiąc "ku-ku" a do innych nie chce iść i w płaczem wyciąga rączki do mnie... - trudno wtedy jest mi wytłumaczyć (zwłaszcza rodzinie) czym to jest spowodowane ale no cóż jej prawo i zmusić do niczego jej nie mogę
zęboli nadal brak, ale na to wpływu już nie mam...
zobacz wątek