Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28
hej:)
no fakt..ja też od czasu do czasu zajrzę..ale już nie mam czasu niestety na dokładne analizowanie wszystkich postów, a szkoda :(
czasem coś napiszę,żeby wątek nie padł...
rozwiń
hej:)
no fakt..ja też od czasu do czasu zajrzę..ale już nie mam czasu niestety na dokładne analizowanie wszystkich postów, a szkoda :(
czasem coś napiszę,żeby wątek nie padł :P
powiem szczerze, że miło wrócić do pracy- ze względu na kontak z ludźmi, wyjście w teren:P a nie tylko dzidzia, dom i porządki...
ale niestety zrozumieć mnie może tylko inny nauczyciel - bo oczywiście reszta świata- uważa,że my nic nie robiimy i mnóstwo zarabiamy! bzdura toatalna, ale cóż... powiem szczerze..ze teraz jak mam małe dziecko,to chyba wolałabym mieć "zwykłą" pracę od 7.30-15.30 i po pracy o niej już nie myśleć..mieć czas dla dziecka, męża i siebie...a niestety tak nie jest...
do tej pory :P kochałam swoją pracę i pracowałam naprawdę dużo i godnie (jak na kobietę, w naszym kraju:P ) zarabiałam..
a teraz... mam tylko goły etat +cholerne społeczne :/ i zarabiam 1400-1500zł (mogę zdradzić, bo stawki nauczycielskie są wszyskim znane i jawne -PRZECIEŻ!) A i tak czasu dla dziecka i meza mało, bo ciągle siedzę w papierach i inncy rzeczach...nie było dnia, abym po pracy..nie musiała myśleć o pracy!!! no i jeszcze ciągle jakieś szkolenia, kursy itp i oczywiście w weekendy no i teraz sie wkurzyłam bo niby mam je sobie sama finansować..niby z czego - z marnego 1400zl!!
:/
no to się wyżaliłam... :P :P :P
zobacz wątek