Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28
Ale naumer! Własnie do Was zaczęłam pisać i zobaczyłam jak Ola się siłuje aby usiąśc. I udało jej się!! :)
No to po kolei...
Zostawiłam dzisiaj męża z córcią na kilka...
rozwiń
Ale naumer! Własnie do Was zaczęłam pisać i zobaczyłam jak Ola się siłuje aby usiąśc. I udało jej się!! :)
No to po kolei...
Zostawiłam dzisiaj męża z córcią na kilka godzin, wróciłam a tu kupa w pieluszce i ogromne odparzenie. Ola nigdy czegoś takiego nie miała... Nie krzyczałam na męża ale była strasznie wściekła!!
A zostawiłam ole dlatego że byłam na rozmowie o pracę w mojej poprzedniej firmie. Koleżanka zadzwoniła do mnie że odchodzi i szukaja kogos na jej miejsce. Stanowisko asystenki prezesa w sporej firmie. Nie ukrywam ze wynagrodzenie tez spore... Nie wiem co robić. Chcą mnie zatrudnić i byli gotowi podpisać umowę już dziś. Poprosiłam o trochę czasu namysłu, dali mi trzy tygodnie aż babka od rekrutacji wróci z urlopu. Pracę miałabym zacząc pod koniec października.
Muszę jutro porozmawiać z teściową czy byłaby chętna zostać z małą.
Nie wiem co robić... Jakąkolwiek podejmę decyzję to bede żałować tej pierwszej. Żal mi Olę zastawiać.. Chciałam być z nią w domku do czasu aż pójdzie do przedszkola. WYć mi się chce.
Praca rewelacyjna, zawsze chciałam wrócić do tej firmy.
Dziewczyny jak sobie radzicie?? Przecież w nocy dzieci się budzą a rano trzeba wstać do pracy. Wasi mężowie wstają do dzieci w nocy? pomagają Wam? Za niedługo mąż wyjedzie, zostanę sama. Zakupy, pranie, gotowanie, sprzątanie, prasowanie itd.. i praca..Jak to ogarnąć???
Nie potrafię sama podjąć decyzji..
Liczę na Wasze wparcie.
zobacz wątek