Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-28
Będziesz musiała wiązaną kupić. Moja na szczęście nie wpadła na ten pomysł...jeszcze. Ale czasem protestuje jak ubieram.
A na spacery to warstwowo. Dziś było zimno i wiało i Lenka...
rozwiń
Będziesz musiała wiązaną kupić. Moja na szczęście nie wpadła na ten pomysł...jeszcze. Ale czasem protestuje jak ubieram.
A na spacery to warstwowo. Dziś było zimno i wiało i Lenka miała jeansy z bawełnianą podszewką, skarpetki i na to jeszcze takie sparpetki z podeszwą antyposlizgowa (nie mam zadnych butow-musze kupic jakies do wozka), na sobie body z dlugim rekawem, na to bluzka bawelniana tez z dlugim i na to katane jeansowa i czapka bawelniana na glowie. Ale potem jak zlonce zaszlo i zrobilo sie nie fajnie to jeszcze kocykiem przykrylam. I ciepla byla.
Nosi jeszcze czesto gruby sweter zamiast katany - ale wtedy jedna warstwe pod nim ma. Ogolnie to juz grubsze rzeczy wez - najwyzej bedziesz jedna warstwe sciagala na spacerze.
A na jak dlugo przyjezdzasz?
zobacz wątek