Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29
Dobry w sensie bezpieczny. Kurcze my cały czas mamy burze mózgów w domu z powodu tego fotelika. Już kiedyś pisałam, że dostaliśmy na chrzest ale ja go nie chcę :( Siostra (matka chrzestna Madzi)...
rozwiń
Dobry w sensie bezpieczny. Kurcze my cały czas mamy burze mózgów w domu z powodu tego fotelika. Już kiedyś pisałam, że dostaliśmy na chrzest ale ja go nie chcę :( Siostra (matka chrzestna Madzi) jest w ciąży i nawet już proponowała, że go tak jakby ode mnie odkupi a my kupimy taki jaki chcemy ale tak mi głupio jej to przyznać jakby nie było prezent. Ech zakup innego spory koszt ale no właśnie ta świadomość, że sprawdzony, polecany. Ja bym się czuła bezpiecznie. Znowu mąż mówi, że teraz jeździmy z fotelikiem z kompletu od wózka i nie wymyślam, ten co dostaliśmy wygląda solidnie, spore zagłówki itd.. no ale jest ogromny, słabo się rozkłada... a Madzia do niego to jeszcze maleństwo...
I to są minusy bycia tylko mamą, gdybym pracowała to bym zwyczajnie poszła i kupiła. A tak... namawiać i namawiać...
zobacz wątek