Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29
u nas mała zaczyna stać bez trzymanki- więc chorror przeżywam w domu,
niestety "papa" nie chce robić, tańczy a raczej podskakuje na siedząco do rytmu muzyki jej jakoś wychodzi, śpiewa swoje...
rozwiń
u nas mała zaczyna stać bez trzymanki- więc chorror przeżywam w domu,
niestety "papa" nie chce robić, tańczy a raczej podskakuje na siedząco do rytmu muzyki jej jakoś wychodzi, śpiewa swoje aaa gdy usłyszy muzykę, łapie za kabelki sama mówi "nienienie" i z uśmiechem zostawia je a my jej bijemy brawo- więc kuma o co chodzi, nogę ma sporawą bo 11,5cm długości stopę więc jak dla mnie nie jest mała - po tatusiu chyba, uczy się strzlac nowe minki i zapierdziela po całym mieszkaniu, że trudno jest sie zorientować gdzie ona akurat jest.
Dzisiaj spacer na Jasień nam się szykuje z Wiszących- na pocztę i do przychodni po recepte na mleczko- słoneczko niby świeci ale jak na dworze nie wiadomo;/ do tego je już znami obiadki, zupki gotuje na piersi z kurczaka i mannie byśmy wszyscy zjedli, a drugie to różnie zazwyczaj coś tam do dziubka dostanie, więc jej jadłospis wygląda tak:
6- 6:30 mlczko 210ml
dżemka z 1 godzinkę
8-9:00 chlebek z masełkiem i szyneczką 89% z piersi kurczaka do tego herbatka,
10-11.00 kaszka,
12-13.00:mleczko,
13-14.00 obiadek,
dżemka 1-2 godzinna
16-17 podwieczorek,
17-18 kaszka,
19-20 mleczko
20-21 - spać
zobacz wątek