Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29

A ja mam komu małą zostawić tzn teściowej ale nie chcę. Ja nie wiem jak ona wychowała swoje dzieci... Jak ją obserwuję to jestem załamana tym ja się opiekuje Olą. Chodzi mi głównie o to że ona ją... rozwiń

A ja mam komu małą zostawić tzn teściowej ale nie chcę. Ja nie wiem jak ona wychowała swoje dzieci... Jak ją obserwuję to jestem załamana tym ja się opiekuje Olą. Chodzi mi głównie o to że ona ją nosi na rękach. Jak posadzi Olę i mała zacznie skwierczeć (bo na rączkach lepiej) to od razu ją podnosi. Nie pozwala dziecku uczyć się raczkować, nie potrafi jej czymś zainteresować, zero wyobraźni i fantazji. A wystarczy blaszana pokrywka i plastikowa łyżka do bicia w nią.. Niczego nowego nie potrafi jej nauczyć, jedyne co robi to powtarza wszystkie odgłosy jakie wydaje Ola :/
Dodam jeszcze że Ola nie cieszy się na jej widok, ale jak zobaczy teścia to wyrywa mi się z rąk do niego z radności.

Moja mama jest zupełnie inna. Ola również bardzo lubi się z nią bawić.

A tak z nowych umiejętności Oli (nie wiem czy już Wam pisałam) to potrafi:
bić brawo
pokazać: mrugające gwiazdki" czyli otwiera i zamyka dłonie
przybije piątkę
powtórzy niektóre dźwięki po mnie
podnosi rączki do góry jak ją pytam :jaka duża jest Olusia? Taaaka duża!"
i to chyba wszystko :)

Dagmarko (i Wy również dziewczyny) jeśli smutno Wam czasem w domku to zapraszamy do na na Osowę na spacerek i kawkę :)

zobacz wątek
13 lat temu
justa2684

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry