Re: MAMUSIE-GRUDNIOWE-2010-CZ-29
Teraz Magdusia akurat nie chce nic prócz mleczka ale myśle że jej to przejdzie. Pocieszam się, że każde dziecko ma swój czas i nie chce ryzykować czy podawać jej czegoś co doprowadza ją do takich...
rozwiń
Teraz Magdusia akurat nie chce nic prócz mleczka ale myśle że jej to przejdzie. Pocieszam się, że każde dziecko ma swój czas i nie chce ryzykować czy podawać jej czegoś co doprowadza ją do takich sytuacji, że biedna nie może oddechu złapać. Nie mam sumienia. Tym bardziej, że praktycznie wszystkie składniki są takie same w słoiczkach dla mniejszych dzieci. Nie mam ambicji żeby Madzia jadła to co my bo i przyprawy czy smażone to myślę jeszcze za wcześnie a my lubimy ostro. Chcę tylko by miała te składniki które w tym okresie potrzebuje tak jak Agusia pisze zdrowo. Jedyne co do wieku tracimy wg słoiczków to chyba spaghetii. Ryż jest też w tych po 4 miesiącu i wszystko inne też. Nauka gryzienia jest ważna dla rozwoju no i podobno ma wpływ na naukę wyraźnego mówienia ale trudno. Lepiej sepleniące dziecko niż zrobić krzywdę. Taka moja opinia chociaż analizuję to całymi dniami i martwię się nadal :P
A do tych co leciały już z maluchami, jak to jest z wózkiem, zrobiłam odprawę przez internet muszę zgłosić gdzieś wózek wcześniej czy uderzam zaraz do bramek?
zobacz wątek