Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30
dziewczyny, co za przeżycia... maskara...
Justa - dobrze, że Oleńce nic się nie stało...
MRtusia - biedaczek, dobrze, że trafiłaś w końcu na kompetentnego lekarza... czasami z tymi...
rozwiń
dziewczyny, co za przeżycia... maskara...
Justa - dobrze, że Oleńce nic się nie stało...
MRtusia - biedaczek, dobrze, że trafiłaś w końcu na kompetentnego lekarza... czasami z tymi lekarzami to masakra! Ja byłam ostatnio u lekarza, który stwierdził, iż jestem zdrowa... nie wiem tylko skąd ten przeraźliwy ból gardła i kaszel... jak mi nie przejdzie do poniedziałku to się jeszcze raz wybiorę... i jeszcze Hania w przychodni znalazła jakiegoś przeżutego do połowy żelka (takie witamini w żelkach) i oczywiście od razu do paszczy... brrrrr
zobacz wątek