Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30
ja miałam iść z Hanią na ważenie - ale coś za długo spałam a Hania mi ładnie pozwoliła tak długo pospać :) Kaszelku już nie mamy (pomógł czosnek - aż dziwne, że mała go wszamała - ale jak to mój...
rozwiń
ja miałam iść z Hanią na ważenie - ale coś za długo spałam a Hania mi ładnie pozwoliła tak długo pospać :) Kaszelku już nie mamy (pomógł czosnek - aż dziwne, że mała go wszamała - ale jak to mój mąż stwierdził - teraz zobaczymy czy jesteś naszą córką ;P - bo my uwielbiamy czosnek ;P) ale katarek nadal jest - ciągne fridą ;P
zobacz wątek