Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30

A wogóle to lekarka w szpitalu była zdziwiona, że inhalatora w domu nie mamy. Podobno niezbędny przy małym dziecku :/ na kaszel, katar i dla dorosłego też dobry.

Mikołaj w zasadzie... rozwiń

A wogóle to lekarka w szpitalu była zdziwiona, że inhalatora w domu nie mamy. Podobno niezbędny przy małym dziecku :/ na kaszel, katar i dla dorosłego też dobry.

Mikołaj w zasadzie nie chorował także mi to wogóle do głowy nie przyszło, żeby inhalator kupić.

A co do teściowej to bym olała lub ostentacyjnie obraziła i unikała przez jakiś czas :D

zobacz wątek
13 lat temu
Aniak;)

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry