Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30
Justa straszne co przeżyłaś ale czasami tak bywa że czegoś nie dopatrzymy u nas też byłaby tragedia przez moją głupotę jak sobie pomyślę brr włożyłam Filipka do fotelika założyłam fartuszek do...
rozwiń
Justa straszne co przeżyłaś ale czasami tak bywa że czegoś nie dopatrzymy u nas też byłaby tragedia przez moją głupotę jak sobie pomyślę brr włożyłam Filipka do fotelika założyłam fartuszek do jedzenia i nie zapięłam pasów odwróciłam się po zupkę a on już stał mąż go złapał na szczęście był obok nie mogę sobie darować jak mogłam nie zapiąć przecież to robię parę razy dziennie ale dyskutowałam o czymś tak zawzięcie z mężem że do dziś nie wiem czemu nie zapięłam mogłam dać rękę uciąć że to zrobiłam ach mam nauczkę na przyszłość
Mrtusia biedaczek twój zachorował trzymaj się i zdrówka życzę
ci lekarze tacy są co rusz to inna diagnoza u nas też lekarz prywatny kazał brać antybiotyk a w przychodni byli w szoku dlaczego przecież to było tylko zaczerwienione gardło
zobacz wątek