Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30

Cześć dziewczyny!
Ale produkcja...szok! Już na pewno nie wypowiem się na wszystkie tematy ;-)))).
Jakoś nie miałam ostatnio czasu na pisanie, czytałam regularnie, ale już pisać nie... rozwiń

Cześć dziewczyny!
Ale produkcja...szok! Już na pewno nie wypowiem się na wszystkie tematy ;-)))).
Jakoś nie miałam ostatnio czasu na pisanie, czytałam regularnie, ale już pisać nie miałam jak.

Przede wszystkim zdrowia dla chorych maluszków. Oj, coraz więcej dzieci choruje...nie dobrze!

Co do soli morskiej to ja używam z rossmana - Mermaid i jest ok. Psikam po razie do każdej dziurki i frida, codziennie wieczorem po kąpieli taka pielęgnacja noska. Sól fizjologiczna u nas się nie sprawdza, bo Lenka za bardzo się przy tym wierciła i nie mogłam zakropić.

Co do roczku to ja tez już myślę poważnie. Wypada nam w czwartek, ale robimy w sobotę. Akurat super się składa, bo mąż ma wolny dzień wyjątkowo. No i na 15 chyba, obiad, tort i ciasta i tyle ;-). Najbliższa rodzina a i tak będzie nas 15 os. i to i tak o 4 os. mniej, bo Chrzestny z rodziną nie przyjeżdża ;-). Minus posiadania dużej rodziny ;-). Robimy w domu i będzie trochę ciasno, ale jakoś się musimy pomieścić i już.
Chcę kupić taki zestaw na 1 ur - balony, girlandy z napisem mam roczek, serpentyny itd. i udekorować mieszkanie.
Nie mam jeszcze pomysłu co zrobić na obiad żeby się nie narobić...
A tort...chyba też od Sowy, ale kurcze ja nie lubię takich cięzkich i słodkich jak np. pralinowy. Najbardziej lubię książęcy - nie wiem czy zrobią taki ładny też.
MRtusia - a skąd musisz odebrać Twój tort? Też fajne są te torty i smak brzmi pysznie. Ja lubię i moja rodzina również takie raczej lekkie śmietanowe. Napisz po imprezie jak smakował ;-). A na 15 os ile kg tort powinnam zamówić? Chyba 3 kg co???
Muszę jeszcze jakąś sukienkę Lence kupić na imprezę i od razu na święta.
Co do prezentu myślę, żeby od nas iść na sesję zdjęciową na pamiątkę.
A od rodziny mam problem...siostra, chrzestna chyba sanki - może lepsze i droższe to wtedy jeszcze z rodzicami się złożą. Teściowie nie mam pomysłu. A drugiej siostrze to chyba powiem żeby sama coś wymyśliła ;-), ma dobry gust.

A ja pochwalę się, że zmiana czasu korzystnie wpłynęła na sen Lenki. Baliśmy się, że będzie wcześniej wstawać, a tu odwrotnie. Nawet 4 dni temu stał się cud i Lenka pierwszy raz od ur przespała całą noc. Jakie było moje zdziwienie kiedy obidziłam się na wc i zobaczyłam, że jest 6 a moje dziecko śpi ;-). I chyba niechcący ją obudziłam jak wstawałam...ale dostała cyca i spała jeszcze do 8. Wyspaliśmy się z mężem. Ale niestety był to jednorazowy wybryk ;-). Kolejne noce już średnie, raz lepiej raz gorzej. Wczoraj było nie fajnie, bo płakała mocno i pomimo tego, że od paru dni oduczam ją nocnego jedzenia (bo pokazała mi że może przespać całą noc bez cyca)to wczoraj o 2:30 wymusiła na mnie karmienie. Tak się wściekała, wiła i ryczała, że w końcu dałam...ech! Miękka jestem. Ciekawe jak dzisiaj będzie.

zobacz wątek
13 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry