Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 CZ. 30
Lidka no tak je, ona je duzo rzeczy ale w bardzo rozdrobnionej konsystencji, zdaje sobie sprawe ze je wiecej niz Madzia ale chcialam Ci napisac ze ja tez sie trzese o zakrztuszenie kazdym kesem i...
rozwiń
Lidka no tak je, ona je duzo rzeczy ale w bardzo rozdrobnionej konsystencji, zdaje sobie sprawe ze je wiecej niz Madzia ale chcialam Ci napisac ze ja tez sie trzese o zakrztuszenie kazdym kesem i tez nie daje Laurce rzeczy w kawalkach a jak w zupkach sa jakies wieksze kawalki to wyjmuje lub rozdrabniam. A z tym jedzeniem co napisalas teraz u nas jest to samo, Laura nie ma czasu i sie nudzi w krzeselku, klika lyzeczek albo i nie, i juz chce uciekac, zamienilam jej lyzeczke na metalowa i je troche chetniej bo to nowosc, ale i tak duzo nie zje, wiec zawsze jej nastawiam pelno zabawek ktore w 3 sekundy laduja na ziemi, wtedy jej daje pudelko od sudokremu ostatnio jej ulubiona zabawka, wszytsko jest biale ale chociaz zajeta czyms troche zjada, wlaczam telewizor to popatrzy i tez troche zje, ale wkurza mnie to bo wiem ze nie powinno sie tak robic zeby czyms zajmowac dziecko w czasie jedzenia, ale co mam zrobic inaczej nic nie zje:(
zobacz wątek