Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 ... CZ 6
Hej, hej!
Aniak - ja na Twoim miejscu, tak na wszelki wypadek, zadzwoniłabym do gina i zapytała co robić.
Mój powiedział, że jakby zaczął mnie boleć brzuch czy podbrzusze mam...
rozwiń
Hej, hej!
Aniak - ja na Twoim miejscu, tak na wszelki wypadek, zadzwoniłabym do gina i zapytała co robić.
Mój powiedział, że jakby zaczął mnie boleć brzuch czy podbrzusze mam natychmiast się zgłosic, bo to może, ale nie musi być coś poważnego. Ale mówił to w związku z moją infekcją.
Moje stopy są non stop opuchnięte...od rana własciwie. Aż ból czuję. Ale co zrobić? Trza przywyknąć ;-).
Poza tym czuję się ok. Czasem kręgosłup pomęczy...ale też da się przeżyć. Najważniejsze, że dziecię się rusza i daje znać, że żyje.
Czasem tak fika, że cały brzuch mi skacze ;-).
Normalnie tak kocham już te swoje maleństwo, że aż się boję co będzie jak już będzie na świecie...chyba zwariuję od tej miłości! ;-)
A ja cały czas zastanwaiem się gdzie iść do szkoły rodzenia...myślałam nad szpitalem w Redłowie, ale tam strasznie długo te zajęcia są bo aż 24 spotkania. Hmm...
Czy ktoś jeszcze jest z Gdyni? Bo póki co same Gdańszczanki się wypowiadają o szkole ;-).
zobacz wątek