Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.9
Aniak - mój Mąż podobnie... myśli, że jeśli mam termin na grudnia/1 stycznia to zakupy dla Małej i pakowanie torby to dużo za wcześnie...a wręcz ostatnio gdzieś coś usłyszał w telewizji - jakiś...
rozwiń
Aniak - mój Mąż podobnie... myśli, że jeśli mam termin na grudnia/1 stycznia to zakupy dla Małej i pakowanie torby to dużo za wcześnie...a wręcz ostatnio gdzieś coś usłyszał w telewizji - jakiś zabobon...i narazie sama muszę robić zakupy....no ale cóż...
a jaki był zdziwiony, że ja już nie moge tak biegac po sklepach tylko 20 min max i mam na wylocie- za ciężko, nogi i krzyż bolą.. - no i chyba zaczyna do niego docierać, ze skoro teraz tak jest to w grudniu będzie masakra..;)
- teraz siedzę w domu i staram sie popakowac nasze rzeczy- bo się przeprowadzamy na nowe mieszkanko..ale tego też nie mogę zrobić jakbym chciała, bo jak za długo sie przy tym krzątam bo mnie jakoś w kroczu boli..i podbrzusze kluje...ehhh
- dzisiaj jescze raz miałam pobieraną krew..no cóż jeszcze tak dokładnie przebadana laboratoryjnie to nie byłam...
no i za chwilę zostanę odcieta od świata - na mieszkanku nie będzie neta...;/
zobacz wątek