Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.9
Hej
witam wszystkie i za wszystkie, które mają dzisiaj wizyty trzymam kciuki i za siebie też, bo też idę.
Jeśli chodzi o nastroje, to chyba nie jestem inna niż Wy wszystkie, czyli to...
rozwiń
Hej
witam wszystkie i za wszystkie, które mają dzisiaj wizyty trzymam kciuki i za siebie też, bo też idę.
Jeśli chodzi o nastroje, to chyba nie jestem inna niż Wy wszystkie, czyli to norma.
Pocieszę , że bliżej niż dalej do końca :-))))
Jeśli chodzi o rozstępy to jeśli mają wyjść to chyba wyjdą. Moja szwagierka po ciąży miała tak duże , że skorzystała z kilka sesji w gabnecie kosmetycznym - polegał on na spłyceniu i wybieleniu rozstępów, ale do końca nigdy się ich nie zlikwiduje. chyba trzeba je zaakceptować - hmm łatwo się mówi, gorzej patrzy w lustro :-(
Pozdrawiam i głowy do góry
zobacz wątek