Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ.9

hEJ,
ja też już po wizycie, szyjka ok nie skraca się dalej, kazał się oszczędzać ;-) mały waży 2200 gr i ślicznie wyglądał na usg.

Jeśli chodzi o mamy i teściowe, to u mnie... rozwiń

hEJ,
ja też już po wizycie, szyjka ok nie skraca się dalej, kazał się oszczędzać ;-) mały waży 2200 gr i ślicznie wyglądał na usg.

Jeśli chodzi o mamy i teściowe, to u mnie inna sytuacja, obie są daleko i tylko telefonicznie ciągle powtarzają oszczędzaj się żeby nic złego się nie przytrafiło (4 lata temu przeszłam dramat z ciążą i może dlatego wszyscy teraz dmuchają).
Ogólnie to nie przejmujcie się (łatwo się mówi), one rodziły w innych czasach, inne ciąże były i wogóle nie ma co. Najlepsze jest jak teściowe żałują swoich synków, bo oni do pracy niewyspani, mówię Wam to dopiero będzie. Ja już kiedyś powiedziałam teściowej jak zaczęła się wtrącać przy pierwszej ciąży, że źle noszę dziecko, że kiedyś to się nosiło na podusi itd., opowiedziałam , ze to ja jestem matką i ja wiem najlepiej i od tej pory zamilkła!!!!! Jeśli chodzi o jej troskę nad swoim synkiem, to też ją uświadomiłam, że może ja jednak mam trochę gorzej, bo całą noc i dzień z dzieckiem, a on wyjdzie do ludzi, kawkę spije, pożartuje i wraca zrelaksowany do domu!! Także nie wiem kto ciężej pracuje!!
To ja też żale wylałam ha
pozdrawiam

zobacz wątek
14 lat temu
mamka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry