Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.31
Dokładnie, nie myśl o tym już Muszelka, stało się to był wypadek. Musimy uważać na maluchy i pewnie każda to robi najlepiej jak umie ale z łóżka ile pospadało, guzy ile już nosiło wypadki się...
rozwiń
Dokładnie, nie myśl o tym już Muszelka, stało się to był wypadek. Musimy uważać na maluchy i pewnie każda to robi najlepiej jak umie ale z łóżka ile pospadało, guzy ile już nosiło wypadki się zdarzają. Mi sie zdarzyło parę razy. Pech chciał że Was spotkało coś takiego. Rodzina myślę nie będzie nic mówić, ja bym nie miała sumienia powiedzieć nic matce która przeżyła coś takiego. Trzymajcie sie dzielnie! Buziaczki dla córeczki, oby się wszystko ładnie zagoiło i nie zostały blizny.
zobacz wątek