Odpowiadasz na:

Re: mamusie grudniowe 2010

Michałowa każdemu się może zdarzyć. Mi Ola spadła z łóżka tzn wylądowała na pupie, wypadła górą z łóżeczka (tydzień czasu prosiłam męża aby je całkowicie obniżył a po wypadku zrobił to w 20min o 6... rozwiń

Michałowa każdemu się może zdarzyć. Mi Ola spadła z łóżka tzn wylądowała na pupie, wypadła górą z łóżeczka (tydzień czasu prosiłam męża aby je całkowicie obniżył a po wypadku zrobił to w 20min o 6 rano!) i poleciała dwa kazy do tyłu na kafle (nie zdążyłam dobiec).. Pilnuję jej na każdym kroku, ale nie wszystko da się przewiedzieć lub wystarczająco szybko zareagować.
Najważniejsze że nic Lence nie jest.


A co do kataru to naprawdę warto kupić inhalator.
Dobra jest też maść majerankowa pod nosek.

zobacz wątek
13 lat temu
justa2684

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry