Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32

Sbj - jak noc minęła? U nas nie było tragicznie...jak już zasnęła porzadnie ok 23 (oczywiście znowu z nami w łóżku, nie wiem jak będzie później z odzwyczajaniem) to spała do 5...mogła już kurcze... rozwiń

Sbj - jak noc minęła? U nas nie było tragicznie...jak już zasnęła porzadnie ok 23 (oczywiście znowu z nami w łóżku, nie wiem jak będzie później z odzwyczajaniem) to spała do 5...mogła już kurcze pospać do tej 6 do mojego budzika ;-). Ale nie jest źle. Chociaż mój mąż mówił, że się kręciła i stękała i on się budził...ale ja byłam już tak padnięta po dwóch wcześniejszych nocach, że do tej 5 spałam jak kamień. O 5 dostała cycka i nadal nie myślała o spaniu. Wymknęłam się z łóżka o 6, tak żeby nie widziała - mąż ją zagadywał i odwrócił. Nawet nie płakała i chyba w końcu zasnęła mężowi, bo nie słaszałam jej z łazienki.

Nie myślałam jeszcze o tej szczepionce na ospę. Chyba na razie nie zaszczepię...chociaż sama nie wiem. Ile kosztuje ta szczepionka? Może poczekam i za 2 lata przed przedszkolem?
Co do odra+świnka+różyczka - też nie wiem ile po chorobie powinnam pójść. Lekarka mówiła, że dziecko musi być na 100%zdrowe.

zobacz wątek
13 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry