Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32
Hej!
Dagmarko, ja też nie pomogę - kaszkę daję łyżeczką.
Tak, byłam na pogotowiu. Bogu dzięki obejdzie się bez antybiotyku. Wciąż ten sam wirus mnie męczy - zapalenie górnych...
rozwiń
Hej!
Dagmarko, ja też nie pomogę - kaszkę daję łyżeczką.
Tak, byłam na pogotowiu. Bogu dzięki obejdzie się bez antybiotyku. Wciąż ten sam wirus mnie męczy - zapalenie górnych dróg oddechowych. Mam brać Bactrim, proventic na wzmocnienie odporności (to probiotyk, jakiś wyciąg z wątroby rekina z czosnkiem itd.) i mucosolvan na kaszel. Inhalować się, brać tabletki na gardło i tyle. Ale dziś ostatni raz karmiłam Lenkę piersią. Powyższe leki wykluczają karmienie piersią. Ale trudno - 3 tygodnie leczyłam się naturalnie i nic to nie dało. Widocznie tak ma być.
Mam nadzieję, że odcyckowanie przebiegnie bez problemu.
A jak Staś? Lepiej?
zobacz wątek