Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010 cz.32
Hej dziewczyny
ja znowu tak króciutko
nie bardzo mam czas was poczytac ale dziekuję za wsparcie.
Ogólnie nie jest dobrze, co gorsze nawet się nie polepsza a...
rozwiń
Hej dziewczyny
ja znowu tak króciutko
nie bardzo mam czas was poczytac ale dziekuję za wsparcie.
Ogólnie nie jest dobrze, co gorsze nawet się nie polepsza a tylko pogarsza. Cała buzia Oli jest sino czerwona. Płacze strasznie. Smarują jej dziąsła 3 razy dziennnie taką oleistą substancją. Tzn oni..ja smaruję bo nie mogę doprosić się o pomoc pielęgniarek. Ola się szarpie i płacze. Do tego od dzisiaj robimy płukanie szałwią (jeszcze większy koszmar). Podają jej też ibum i to wszystko. Ja nie widzę żadnej poprawy.
Nadal robi luźne kupy, nie chce jeść na dobę wypija może 500ml mleczka. Krew się sączy z dziąseł, tragedia...
Do tego moj mąż jutro jedzie do pracy na miesiąc więc sama zostanę. Do jura powiedzieli że na pewno a dalej zobaczymy. Mi się wydaje że do środy nas przetrzymają albo i dłużej.
dziewczyny płakać mi się chce....ona tak cierpi.
Przepraszam że tak marudzę i piszę tylko o sobie ale tylko Wy mnie zrozumiecie.
zobacz wątek