Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 100 (137)
Hubcio dziś tez wylądował u nas nad ranem. Z jednej strony zrzucam to na przedszkole, z drugiej naprawdę nie lubię jak z nami śpi. Kręci się, wierci, to nie dla mnie.
Dziś w końcu...
rozwiń
Hubcio dziś tez wylądował u nas nad ranem. Z jednej strony zrzucam to na przedszkole, z drugiej naprawdę nie lubię jak z nami śpi. Kręci się, wierci, to nie dla mnie.
Dziś w końcu zaniesliśmy swoją narysowaną rybkę do przedszkola. Wczoraj cały wieczór ją malowaliśmy, przyklejaliśmy zdjęcie. Tak więc Hubcio wisi już oficjalnie na swojej tablicy w przedszkolu :-) Jak patrzę na ściany pełne rysunków to mi się normalnie od razu przypominają czasy szkolne. Jesienią malujemy jabłka i gruszki, zimą pewnie będą bałwanki i choinka, wiosną pisanki. Pod tym względem wszystko zostało po staremu ;-)
Ale spoko, dziś obyło się bez buntu na szczęście. Może dlatego, że dzieciaki robiły właśnie przyklejanki z warzyw. To się zainteresował.
zobacz wątek