Odpowiadasz na:

Re: MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 101 (138)

pojechalyśmy z Amelką rano dolidla i faktycznie masakra , byłam o 8,15 i nie miałam jak zaparkowac, weszlam do srodka i juz wiedzialam gdzie isc, tam gdzie chmara ludzi wyrywajacych sobie... rozwiń

pojechalyśmy z Amelką rano dolidla i faktycznie masakra , byłam o 8,15 i nie miałam jak zaparkowac, weszlam do srodka i juz wiedzialam gdzie isc, tam gdzie chmara ludzi wyrywajacych sobie kombinezony z rak :/
zdobylam spodnie i kurtke dla Pati i kombi dla Amelki, co prawda cholpiecy ale na szczescie ona narazie ma wbite w to co ubiera :))
Po co ludzie biora tyle tych kombinezonow??? bo nie patrza na rozmiary biora co popadnie np 5 szt , sprzedaja to potem czy co

zobacz wątek
11 lat temu
Madziulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry